Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2024

Brak miejsc

  Kilka dni temu wybrałem się do Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Na parkingu przed obiektem, znajduje się kilka niebieskich kopert. Jednak to, co zaskoczyło mnie najbardziej, to brak miejsc dla wózkowiczów na Sali Koncertowej. Po obu jej stronach, przydałoby się chociaż po jednym miejscu. Uczestnicząc w koncercie musiałem stać między rzędami, a przejściem. Co wcale nie było komfortowe. Zarówno ja zasłaniałem innym, jak i inni zasłaniali mi. Wygospodarowanie wspomnianych miejsc znacznie poprawi wózkowiczom podziwianie tego, co dzieje się na scenie. Szkoda … że w takim budynku, jakim jest Polska Filharmonia Bałtycka, nikt wcześniej o tym nie pomyślał. (fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)

Chaos

  Kilka dni temu wybrałem się na zakupy do nowo otwartej popularnej sieci sklepów. Duża przestrzeń, na półkach bogaty sezonowy asortyment – gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak nie wszystkie produkty posiadają cenę, co wprowadza ogólny chaos. Co ważne obiekt nie posiada czytnika cen. Wszystkie największe sklepy posiadają tego rodzaju urządzenie, tutaj go zabrakło. Jednym słowem mówiąc kuriozalna sytuacja. Czytniki cen niezwykle ułatwiają robienie zakupów. Można łatwo i szybko sprawdzić cenę. Czekam na działanie i odpowiedź w powyższej sprawie. (fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)

"Dziki" problem

  W ostatnim czasie park w Gdyni – Chyloni wzbogacił się o kilka elementów małej architektury. Aleja Gwiazd, czy duży napis z nazwą dzielnicy. Jednak główny problem tej przestrzeni zielonej, został wciąż nietknięty. Dziki. o nich mowa od lat sieją postrach lokalnej społeczności. Niszcząc wszystko, co napotkają na swojej drodze. Doskonale obrazują to poniższe zdjęcia. Mimo licznych próśb i apeli mieszkańców, nic w tej kwestii się nie zmieniło. Oczywiście, elementy małej architektury sprzyjają rodzinnym spacerom po parku. Przeznaczona została na to określona pula pieniędzy, ale obecny stan rzeczy pokazuje, że fundusze zostały wyrzucone w błoto. Zdecydowanie warto byłoby jeszcze zainwestować w odstraszacze. Dzięki temu ludzka praca nie pójdzie na marne, a mieszkańcy poczują się bezpiecznie. (fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)