Od urodzenia choruje na Mózgowe Porażenie Dziecięce . Kiedy przyszedłem na świat, lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie . "Jak przeżyje, będzie roślinką" - powiedzieli wówczas moim rodzicom. Zaraz po urodzeniu, doznałem lewostronnego wylewu, którego skutki odczuwam do dziś. Lewa strona mojego ciała oraz aparat mowy , nie funkcjonują w 100% prawidłowo. Od tamtych wydarzeń minęło 33 lata. Dziś jestem człowiekiem pełnym życia . Człowiekiem, który realizuje swoje małe i wielkie marzenia. Od zawsze angażuje się w przeróżne akcje mające na celu niesienie pomocy innym. To kim dzisiaj jestem, zawdzięczam mojej rodzinie i przyjaciołom . Gdyż to oni wszyscy, są dla mnie ogromnym wsparciem i fundamentem siły Dziękuje za to, że jesteście ! (fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)