Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Trochę inna kaczka sanitarna dla osób, u których doszło do unieruchomienia stawów ręki

Kaczki sanitarne męskie zwykle mają jedną konstrukcję. Uchwyt kaczki na ogół jest połączony ze zbiornikiem na mocz, co nierzadko stanowi pewne utrudnienia dla osób u których np. doszło do unieruchomienia stawów ręki (reumatoidalne zapalenie stawów, postępujące kostniejące zapalenie mięśni). Wówczas dobrym rozwiązaniem staje się kaczka sanitarna, której uchwyt nie jest połączony ze zbiornikiem na mocz, co znacznie ułatwia jej uchwycenie i obsługę. Kaczki sanitarne o podobnej konstrukcji niestety nie są w Polsce dostępne, ale można je zakupić w zagranicznych sklepach internetowych

Skierowanie zostało wymuszone, stwierdził lekarz

Służba zdrowia i podejście lekarzy do pacjentów, pozostawia wiele do życzenia. Nie tak dawno ktoś z moich bliskich poważnie zachorował. W skutek czego są potrzebne dosyć częste i regularne badania tomografem komputerowym (choroba nadal postępuje). Lekarz nie za bardzo chciał dać skierowanie na badanie. Gdy się jednak zdecydował, napisał na skierowaniu drukowanymi literami „SKIEROWANIE ZOSTAŁO WYMUSZONE!” 

Uchwyt do podnoszenia nóg

Taki przyrząd można wykonać samodzielnie lub zastosować w celu podnoszenia nóg gumową taśmę do ćwiczeń. Niektóre osoby podnosząc nogi z podłoża na podnóżki przy wózku, po prostu chwytają mocno nogawkę spodni i umieszczają nogę na właściwym miejscu. Uchwyt do podnoszenia nóg jest więc przeznaczony dla osób mających sprawne ręce, a nieruchome kończyny dolne. Pozwala na sprawne i samodzielne umieszczenie nóg na podnóżkach.

Schodołaz kroczący - doskonałe rozwiązanie dla osób poruszających się na klasycznych wózkach

To urządzenie służące do pokonywania barier architektonicznych jakimi są schody i progi. Schodołazy są przeznaczone do transportu chorych poruszających się na klasycznych wózkach inwalidzkich (np. dzieci z niepełnosprawnością ruchową, ludzi chorych i osób starszych). Zwykle są one tak projektowane, by umożliwić pokonywanie każdych schodów: stromych, krętych, wąskich, z nieregularnymi brzegami. Schodołaz jest bezpiecznym zamiennikiem dla wind do przewozu osób niepełnosprawnych, gdzie nie ma za wiele miejsca (domy, urzędy itp.).

Lekarz na wizytę lekarską w domu – to nie takie proste !

Nie kiedy bywa tak, że choroba rozłoży nas na całego. W takim przypadku najlepiej wezwać lekarza na wizytę domową. Jednak jak się okazuje, nie jest to w cale takie proste. Poprosiłem mamę, aby zgłosiła w przychodni, że potrzebuje wyżej wspomnianą wizytę. Na miejscu okazało się, iż nie wystarczy tylko zgłosić tego w rejestracji. Trzeba ten fakt zgłosić lekarzowi przebywającemu w przychodni (mojego nie było). Lekarz, który wówczas był, na podstawie wywiadu z moją mamą, miałby stwierdzić czy taka mi się należy czy nie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że ten człowiek nigdy wcześniej nie widział mnie wcześniej na oczy, ani ja Jego. Gdyby uznał, że wizyta domowa jest konieczna, wtedy wystawia zlecenie mojemu lekarzowi. Takie rzeczy, to tylko w Polsce….

Wieszak na ciepłe ubrania

Zima już praktycznie za pasem, dlatego zawsze warto mówić o takich akcjach. W kilku miastach Polski, stanęły wieszaki na ciepłe ubrania. Idea akcji jest bardzo prosta. Mniej zamożni mieszkańcy miast, mogę przyjść w wyznaczone punkty – wybrać dla siebie okrycie. Ci, którzy mają możliwość, mogą przynieść odzież. Może ona przydać się osobie, której nie stać na kupno nowych, ciepłych ubrań. Każdy może wziąć udział w tej akcji ! ;-)

Jesteś rehabilitantem? Pracujesz z pacjentami? Myj ręce!

Jesteś rehabilitantem? Pracujesz z pacjentem, przed każdym rozpoczęciem zajęć, myj ręce. Niestety, nie wszyscy to robią. Ostatnia sytuacja. Do pacjenta przyszedł rehabilitant, po drodze dotykając wszystkiego (klamek, barierek w autobusie). Od razu z marszu przystąpił do ćwiczeń, bez wcześniejszego umycia rąk. Warto w tym miejscu wspomnieć, że każda osoba chora, leżąca jest bardziej narażona na różnego rodzaju infekcje. Myjcie ręce dla swojego komfortu i pacjenta !

Nie wyrzucaj dobrych książek – oddaj je do biblioteki

U każdego z nas w regale lub na strychu w szpargałach zalegają książki. Książki wiekowe, ale w dobrym stanie. Często bywa tak, że w momencie, kiedy nie wiemy, co z nim zrobić – lądują na śmietniku. A to wielki błąd ! Na pewno znajdzie się instytucja (np. świetlica, biblioteka szkolna), która z chęcią przyjmie książki. Kilka dni temu przekazałem sporą ilość książek i pomocy edukacyjnych, jednej ze szkół. Dzięki temu wiedza zawarta w książkach, nie trafiła do skupu makulatury, tylko zyskała drugie życie  ;-) . Co prawda w dobie dzisiejszych komputerów, dostępu do Internetu mamy wszystko – nie wychodząc z domu. Jednak na pewno znajdą się jeszcze tacy, co wolą papierową wersję książki ! ;-)

Przepisy na ciasta dla cukrzyków bez cukru … z cukrem

W Internecie można znaleźć wszystko. Jednak ciężko jest znaleźć przepis na ciasto dla cukrzyków. W każdej recepturze znajduje się odrobina cukru. Co jeśli dana osoba nie może cukru pod żadną postacią? Jedyną rzeczą, którą można w takiej sytuacji zrobić, upiec ciasto nie dodając cukru.

Bliżej Gwiazd "Żeglarstwo - od zainteresowań do pasji". Wywiad z Pawłem Kołodzińskim.

Dziś moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Paweł Kołodziński polski żeglarz sportowy, olimpijczyk z Londyn 2012 oraz RIO 2016. Zawodnik Kadry Narodowej Polskiego Związku Żeglarskiego w klasie 49er. Reprezentuje klub AZS AWFiS Gdańsk. Zapraszam do wywiadu pt. „Żeglarstwo – od zainteresowań do pasji”. Jak wspominasz swoje początki? Paweł Kołodziński: Moje żeglarskie początki są dosyć specyficzne. Pierwszym obozem w życiu był obóz żeglarski w Gdańsku, Górkach Zachodnich. Po zakończeniu obozu powiedziałem, że już nigdy więcej żaglówek. Byłem najmłodszy, było strasznie dużo wiatru, przestraszyłem się. Taki było pierwsze doświadczenie. Przez kolejne trzy lata doświadczyłem innych aktywności. Był obóz harcerski (bez mundurów) w lesie, pojechałem także w góry na kilkunastodniową kolonie. Ale cały czas to nie było „to coś”. Moja Mama zawsze miała z tyłu głowy, że żeglarstwo to piękny sport. Po wakacjach w 1998 roku zapytała mnie czy nie chciałbym trafić na zajęcia do szkółki żeglarskiej Tre

Uwaga na fałszywe telefony !

Mimo, iż media nagłaśniają tą sprawę, to fałszywszych telefonów, nadal nie brakuje. Oszuści dzwonią do starszych ludzi, podając się za członków rodziny. Kilka dni temu, taka sytuacja miała miejsce u mnie w rodzinie. Do mojej babci zadzwoniła kobieta (która podała się za jej córkę). Osoba ta powiedziała, że jest w banku, ma kłopoty finansowe i prosi o pożyczenie 10 tyś. zł. Kiedy babcia zapytała się „ciotki”, czemu ta ma taki dziwny głos. Odpowiedź była natychmiastowa „Jestem chora” i odłożyła telefon. Babcia jeszcze długo nie mogła dość do siebie po tym telefonie. W takim  przypadku, konieczne jest jak najszybsze zgłoszenie sprawy na policje. Dzięki Bogu moja prawdziwa ciocia była cała i zdrowa  ;-) . Kochani, uważajmy na fałszywe telefony !

Amp futbol - piłka nożna dla osób po jednostronnej amputacji kończyny lub z innymi jednostronnymi wadami

Amp futbol to sport, który w Polsce i na świecie zyskuje coraz większe rzesze zwolenników. Nic dziwnego, gdyż jest to wyjątkowa, dynamiczna i efektowna gra zespołowa, w której nie brakuje pięknych goli, dryblingów, walki na boisku i niesamowitych emocji. Dodatkowo regularne treningi i rozgrywane turnieje są dla zawodników doskonałą możliwością na rehabilitację ruchową i społeczną. Dzięki tej  niezwykle widowiskowej dyscyplinie sportu, jaką jest amp futbol, czyli piłka nożna dla osób po jednostronnej amputacji kończyny lub z innymi jednostronnymi wadami. Polscy zawodnicy, którzy biegają po boisku o kulach i bramkarz, który broni tylko jedną ręką, udowadniają, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych, że ciężka praca, pasja i zaangażowanie to furtka do sukcesu.

Niektórzy ludzie powinny mieć całkowity zakaz posiadania zwierząt !

W mediach co kilka dni pojawiają się informacje o bitych, wygłodzonych lub powieszonych w lesie psach. Uważam, że tacy ludzie powinni mieć dożywotni zakaz posiadania jakichkolwiek zwierząt. Jeśli nie jesteśmy gotowi na czworonożnego przyjaciela, nie kupujmy Go. Natomiast jeżeli już jest, oddajmy Go w dobre, kochające ręce. Pies, kot lub inne zwierzę zasługuje na miłość i szacunek.  PAMIĘTAJ !

Okulary pryzmatyczne dla osób, które mają problem z podnoszeniem głowy

Unieruchomienie kręgosłupa spowodowane jego uszkodzeniem lub chorobą przewlekłą, stałe pozostawanie w łóżku, trudności z uniesieniem głowy powodują, że czytanie książek lub oglądanie telewizji może stać się problematyczne. To właśnie dla ludzi z takimi schorzeniami zostały zaprojektowane okulary pryzmatyczne, pozwalające na odbieranie obrazów wzrokowych wówczas gdy nie mogą podnieść głowy i wodzić oczami za przedmiotem w sposób nieobciążający wzroku.

Hotelowe jedzenie – nie pierwszej świeżości.

Sprawa przytrafiła się nie mi lecz mojej rodzinie. Jakieś czas temu przyjechali do mnie goście Zatrzymali się w jednym z Gdańskich hoteli. Jedzenie, jakie im podano budzi obrzydzenie. Na obiad dostali danie złożone z podgniłych warzyw oraz kawałek mięsa z kością. Na dodatek wszystko to było mega przesolone. Danie zostało odniesione z powrotem do kuchni. W końcu moi bliscy poszli do sklepu, po coś do jedzenia, bo w hotelu nic normalnego nie było.

Nie pozorne przyrząd pomagające założyć skarpetki lub rajstopy

Nie pozorny, mały przyrząd, który z pewnością ułatwi poranne ubieranie się. Przyrząd do ubierania skarpetek, bo o nim mowa – jest przeznaczone dla osób starszych i niepełnosprawnych. Na urządzenie wystarczy naciągnąć skarpetkę, po czym umieścić je na podłodze i za pomocą uchwytów naciągnąć skarpetkę na stopę. Co równie istotne dostępny jest przyrząd do zakładania rajstop dla pań.

Plac zabaw w wiacie śmietnikowej

Słyszałem już o różnych dziwnych budowlach. Jednak czegoś takiego, jeszcze nie było. W jednym z Polskich miast stanęła wiata śmietnikowa, a w niej… plac zabaw dla dzieci. Tak, tak to nie żart. W zadaszonym pomieszczeniu znajduje się niewielka piaskownica i dwa bujane koniki. Owszem są sensoryczne place lub te zwykłe przy blokowisku Ciekawe co budowniczy miał na myśli, w tym przypadku? Szczerze, nie wiem.

Kurs, który pokazuje, jakie trudności ma wózkowicz.

Sprawa, którą chce opisać pokazuje, że Nasz kraj jeszcze musi się dużo nauczyć, pod kątem osób niepełnosprawnym. Aby dorównać innym krajom. W Austrii osoba, która chce pracować z ludźmi niepełnosprawnymi, musi przejść kurs. Wygląda to tak. Kursanci są dobrani w pary. Jedna osoba siada na wózek inwalidzki, a druga osoba pcha wózek. Ludzi Ci mają za zadanie np. kupić w sklepie czekoladę (z pozoru proste, prawda?). Jednak zarówno w jedną i drugą stronę, muszą skorzystać z innego środka komunikacji miejskiej (autobus, tramwaj, metro). Zadanie to ma pokazać, z jakim trudnościami na co dzień spotyka się wózkowicz. Po skończonym kursie uczestnicy zdają z tego „relacje”. W Polsce też przydałyby się tego typu kursy/szkolenia. W szczególności dla architektów, projektantów i ludzi, którzy odpowiadają za przestrzeń miejską. Uważam, że taki kurs powinien być obowiązkowy przed każdym nowym projektem budynku użyteczności publicznej lub każdego innego miejsca. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że l

Darmowe warzywa, owoce i mleko w szkołach

Mimo iż lata szkolne mam już dawno za sobą, to o takich informacjach zawsze miło pisać. Od 2 października bieżącego roku w szkołach rozpoczną się dostawy darmowych warzyw, owoców oraz mleka. Owoce i warzywa dostaną uczniowie klas I-V. Według mnie jest to kapitalny pomysł. Zamiast chipsów, batoników czy innych niezdrowych przekąsek, dzieciaki będą mogły sięgnąć po coś zdrowego. Miejmy tylko nadzieje, że nie będą zepsute odrzuty… !

Cyber – oko, niezwykłe ułatwienie

Nie od dziś wiadomo, że technika oraz medycyna z dnia na dzień idzie do przodu. Cyber oko- to narzędzie do komunikowania się z osobami w stanie minimalnej świadomości, w stanie zamknięcia, całkowicie porażonymi – które mogą poruszyć tylko okiem. Uważam to za wspaniałą rzecz. Dzięki niej ludzie mogą nawiązać kontakt ze światem wewnętrznym. Poprzez czerwony punkt, pojawiający się na monitorze.

Obraz jak z hororru... :(

Bory Tucholskie, to tam jeszcze dwa lata chodziłem po tamtejszych lasach – zbierając jagody, grzyby. Wystarczyło 15 minut, aby piękno Kaszub przeszło do historii. Hektary lasów zmiecione z powierzchni Ziemi. Powyrywane z korzeniami, połamane i powyginane w stronę niszczycielskiego wiatru. Dzisiejszy obraz tamtejszych lasów, to obraz jak z horroru  :cry:  . Oczywiście, telewizja pokazywała i pokazuje nadal skalę i ogrom tragedii. Jednak nigdy nie odda tego, co czujesz – gdy widzisz to na własne oczy. Zamiast śpiewu ptaków, widoku leśnej zwierzyny słychać dźwięk pił i ciętego drzewa  :cry: .

Breloczek, które może uratować życie

O takich rzeczach zawsze warto pisać. Brelok mały, niepozorny drobiazg. Jednak spojrzymy na niego inaczej, kiedy on może uratować nam życie. Zestaw alarmowy powinien mieć tak naprawdę każdy. W szczególności osoby starsze, samotne, chore oraz osoby niepełnosprawne. Warto zawsze mieć taki zestaw przy sobie – kiedy nie jesteśmy w stanie dość do telefonu, by wezwać pomoc. Do powyższego urządzenia można także podłączyć czujnik gazowy, pożarowy lub włamaniowy, a tym samym kompleksowo zabezpieczyć swoje mieszkanie.

Ludzie chyba nigdy nie nauczą się, że ….

Od kliku lat jestem posiadaczem windy przybalkonowej. Z racji tego, że mam jednak kilka pięter nad sobą – zamontowany jest daszek. Daszek ten ma już dziurki, powód – niedopałki papierosów, które rzucane są z górnych kondygnacji. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że w tym momencie, jest to dla mnie niebezpieczne. Druga sprawa. Palisz papierosy? Ok, Twoja sprawa, zgaś peta zanim wyrzucisz przez balkon !

Niebieskie kółko z wózkiem inwalidzkim – dobry pomysł dla restauracji i ułatwienie dla wózkowiczów.

Większość stolików w polskich restauracjach lub klubach to zwykle kwadraty, pod które wjechać wózkiem nie problem. Jednak zdarzają się również i takie miejsca, w których swobodnie i wygodnie nie zjesz. Meble bądź ławy skonstruowane w taki sposób, że wygodne zjedzenie czegokolwiek – to nie lada problem. Z tą kłopotliwą sprawą, poradziły sobie Stany Zjednoczone. W tamtejszych restauracjach, przy niektórych stolikach jest niebieskie kółeczko z wózkiem inwalidzkim. Wokół stolika są pufy z otwartą przestrzenią na wózek. Co równie ważne pozostałe meble są ustawione tak, aby wózkowicz miał swobodny dojazd i dostęp. Fajnie byłoby, gdyby taki pomysł zawitał również do Polski.

Platformy/windy, które mają służyć niepełnosprawnym – służą do przewożenia rzeczy wielogabarytowych

Windy lub platformy z reguły mają pomagać osobą niepełnosprawnym. Pokonać schody lub wyższe kondygnacje. Często jednak podnośniki te służą także do przewożenia rzeczy wielogabarytowych (towary, pudła itd.), ludzie idą na tzw. łatwiznę. Ciekawe co będzie wtedy kiedy urządzenie się zepsuje? Zapewne wtedy winnych nie będzie. Jeżeli platforma jest przeznaczona dla osób niepełnosprawnych, to niech nie korzystają z osoby nieuprawnione!

„Korytarz bezpieczeństwa” na plaży

Mimo iż wakacje mają się prawie ku końcowi – tego rodzaju informacje są zawsze przydatne. Na pomorskich kąpieliskach parawany są gęsto rozłożone. Co utrudnia znalezienie wolnej przestrzeni do spokojnego wypoczynku. Dlatego urząd jednej z nadmorskich miejscowości, wpadł na genialne wykorzystanie plażowych parawanów. „Korytarz bezpieczeństwa” bo o nim mowa, ma spełniać następujące funkcje. Po pierwsze ratownikom łatwiej jest przetransportować rannego do karetki. Korytarz w ciągu dnia ułatwia też poruszanie się matką z dziećmi, a także osobą niepełnosprawnym bez dojście do brzegu.

Lekarz bez jakiegokolwiek podejścia

Parę dni temu z niewiadomych przyczyn spuchło mi oko (jak badania). Pojechałem do szpitala – okulistyka. Pacjent, który również czekał do lekarza, puścił mnie bez kolejki (wielkie dziękuje dla tego człowieka. Takich ludzi bardzo rzadko się spotyka). W gabinecie okazało się jęczmień gigantycznych rozmiarów. Oczywiście dostałem maść i kropla, ale kiedy zapytałem ile razy je stosować? Odpowiedziała „Przecież Panu napisałam !” Wychodząc zapytałem ponownie (z nerwów czasem człowiek zapomina, normalna rzecz) Jednak odpowiedź była taka sama. Mam wrażenie (nie tylko ja), że ta kobieta pracuje tam za „karę” i na zasadzie wypisać kartę pacjenta, pieczątka – następny !

Przetwory czas start ! :)

Sierpień to doskonały czas na owocowe przetwory. Domowe dżemy, soki, nalewki – nie ma nic lepszego. Drzewa co prawda w tym roku nie wydały zbyt wielu owoców - przymrozki. Jednak krzewy obrodziły niesamowicie (truskawka, borówka czy agrest)  Zapach, kolor czy smak nie mają porównania z dżemami kupionymi w sklepie. Moja domowa spiżarnia z dnia na dzień się powiększa o kolejne specjały ;-)

Według niektórych, niepełnosprawny nie może być właścicielem działki rekreacyjnej

Nie od dziś wiadomo, że działka rekreacyjna, to doskonałe miejsce na odpoczynek, regeneracje sił…. Sytuacja, która przydarzyła mi się kilka dni temu pokazuje, że w Polsce mają jeszcze miejsce akty dyskryminacji (w tym przypadku osób niepełnosprawnych). Jakiś czas temu kupiłem działkę rekreacyjną. Z racji tego, iż jestem wózkowiczem, poszedłem do zarządu uzyskać klucze do bramy, aby mieć lepszy dojazd. W zarządzie mówię jaka jest sytuacja oraz że jestem właścicielem działki (akurat byłem z rodzicami). Po czym wstaje mężczyzna, pyta się czy są małżeństwem – rodzice odpowiadają „tak”. Facet ten ponownie pyta „W takim razie, czemu to oni nie są właścicielami, tylko ja?” Po chwili dodaje „Osoba niepełnosprawna nie może być właścicielem działki”. Zdębieliśmy wszyscy troje. W dodatku mężczyzna ten zarzucił mi, że w takim razie działka jest kupiona nielegalnie. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że posiadam wszystkie dokumenty potwierdzające, iż kupno działki jest zgodne z prawem. Ponad to w pol

Aplikacja, która ułatwi podróż autobusem

Na krakowskie ulice wyjechało 5 autobusów miejskich z czujnikami, które łączą się z aplikacją w smartfonie. Aplikacja jest darmowa. Wystarczy ustawić, która linia nas interesuje, gdy właściwy autobus podjedzie zostaniemy poinformowani. Jest to doskonałe rozwiązanie, nie tylko dla „Kowalskiego”, ale także dla osób niewidomych. Dla których podróż autobusem, do tej pory nie była zbyt komfortowa. W Krakowie aplikacja ma być testowana przez trzy miesiące (autobusy linii 214). Jeśli testy przebiegną pomyślenie, system ma być zainstalowany w pozostałych autobusach. Miejmy nadzieje, że „rozprzestrzeni” się to na szerszą skalę ;-)  .

Szpitalne posiłki – fu tego nie da się zjeść !

Szpitalne posiłki nigdy nie leżały obok dobrego domowego obiadu. Jednak jak zobaczyłem co serwowane jest pacjentom jedno z Trójmiejskich szpitali. Przedstawiam menu tylko z jednego dnia. Na śniadanie dwie kromki bułki paryskiej, tyle samo liści sałaty (czego jeden już podgnity) i dwa plasterki szynki z puszki. Obiad zupa z wody i marchewki do tego tona pietruszki. Drugie danie dwie gałki ziemniaków, plus tyle samo klopsów w szarym sosie. Kolacja to już w ogóle numer jeden zimne nóżki (z czego większą część stanowiła galaretka). Natomiast mięsa było tyle, co kot na płakał i do tego dwa kawałki chleba. Większość życia spędziłem w szpitalu, ale tego typu posiłków nie dostawałem. Co prawda nie były one z 5 gwiazdkowego hotelu, ale można było je zjeść. Powyższy jadłospis po prostu nie da się zjeść!

Bliżej Gwiazd "Polski korespondent na Wschodzie". Wywiad z Tomaszem Kułakowskim.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Tomasza Kułakowskiego. Polskiego dziennikarza oraz korespondenta Polsat News w Moskwie. Zapraszam do wywiadu pt. "Polski korespondent na Wschodzie”. Jak wspominasz swoje początki jako dziennikarz? Tomasz Kułakowski: Było to dawno temu. W 2002 roku zacząłem studia w Krakowie na UJ, udałem się do studenckiego miesięcznika „Plus Ratio...” i zacząłem pisać. W tym samym czasie rozwijałem zainteresowania słowiańskim Wschodem, poznałem cyrylicę. Obie pasje zaczęły się łączyć. Od początku studiów byłem pewien, że droga na wschód to jest mój kierunek. Marzyłem, by być korespondentem w Moskwie lub Kijowie. Jeździłem na Ukrainę, zbierając materiały do pracy licencjackiej – pisałem o polskiej gazecie w Żytomierzu. Całą karierę zawodową poświęciłem zanurzaniu się głównie w Rosję i Ukrainę. W trakcie studiów pisałem również do “Dziennika Polskiego”. Pieniądze, które zarabiałem w Anglii, wydawałem na wschodzie. W 2008 roku z Krakowa przeniosłem s

Miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych. TYLKO dla osób, które tego potrzebują.

Miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych lub tzw. koperta ma służyć ludziom którzy tego potrzebują. Niestety innego zdania są niektórzy kierowcy – po mimo znaków parkują samochodami. Często po prostu z wygody, bo bliżej do sklepów, bo nie trzeba daleko iść. Nieuprawnieni i bardzo wygodni, to posiadacze całkiem niezłych aut. Kierowco, zabrałeś mi miejsce, zabierz mi moją niepełnosprawność !

Pierwszy w Trójmieście park sensoryczny

Parę dni temu w Gdańsku Oliwie otwarto pierwszy w Trójmieście park sensoryczny. Elementy parku mają wpłynąć na Nasze zmysły: zapachu, dotyku (są to rzeczy, które można dotknąć), słuchu (elementy, które wydają dźwięk. Natomiast zieleń została dobrana w taki sposób, aby zgodnie z porą roku zmieniała kolor. Każdy w parku znajdzie coś dla siebie. Fajnie, aby tego typu inwestycji było więcej ;-)

Świeża kanapka z … robakami !

Jakieś czas temu tu, na blogu pisałem, że to co kupujemy w sklepach niekoniecznie jest pierwszej świeżości. Kilka dni temu w piekarni na mieście kupiłem gotową kanapkę. Po jej otwarciu oprócz sałaty i kilku innych dodatków, było pięć czarnych robaków w pajęczynie ! Odniosłem ro czym prędzej do piekarni. Na miejscu zostałem przeproszony i dostałem nowa kanapkę, choć apetyt mi jakoś zmalał  :lol: Uważam że tego typu miejsca powinny być częściej kontrolowane przez sanepid. Tak naprawdę nie wiadomo w jakiś warunkach jest to wszystko robione i przechowywane.

Savoir-Vivre wobec osób niepełnosprawnych

Mimo iż jest XXI wiek są jeszcze ludzie, którzy nadal nie wiedzą jak zachować się w stosunku do niepełnosprawnych. Dlatego jakiś czas temu, pewne stowarzyszenie wydało „Savoir-Vivre wobec osób niepełnosprawnych” . Jest to ilustrowany poradnik, pokazujący jak w naturalny sposób podejść np. do wózkowicza „Nie stój nad głową osobie siedzącej na wózku – cofnij się dwa kroki lub usiądź”, „Zwracaj się bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnością, a nie do osoby towarzyszącej” lub „Niepełnosprawność nie jest żadną barierą w miłości’ . Szkoda, że taka broszurka pojawiła się dopiero teraz. Według mnie jest to genialna rzecz, dzięki temu będzie nam „łatwiej” żyć w społeczeństwie. Osobiście uważam, że tego typu poradniki powinny być dostępne we wszystkich miejscach użyteczności publicznej np. Urząd Miasta, banki itd.

Nie dadzą spać, puszki gniotą !

Lato, to pora roku, w której puszek jest najwięcej. Najbardziej zadowoleni są z tego są bezdomni, gdyż mogą sobie dorobić parę groszy. Oczywiście, nie ma w tym nic złego – nie mam nic przeciwko temu. Zawsze jednak puszki gniotą pod oknami mojego mieszkania z tzw. kopyta, aż wstajesz na równe nogi. Po mimo zamkniętych okien ja rano ich słyszę, jakby stali koło mnie. Czemu nie mogą odejść kawałek i tam je gnieść?! Dzięki czemu ludzie mogliby dużej pospać.

Aplikacja, która ułatwi poruszanie się osobą niewidomym

Z dnia na dzień pojawiają się na rynku nowinki technologiczne, ułatwiające ludziom życie. Ostatnio natknąłem się na aplikacje przeznaczoną dla osób niewidomych. Aplikacja ta ma pomóc ludziom niewidomym w identyfikacji, otaczających przedmiotów. Warto wspomnieć, iż pobranie programu jest darmowe i bardzo proste w obsłudze. Niestety jest i zła informacja, aplikacja nie jest jeszcze obsługiwana w języku polskim. Natomiast, jeśli ktoś zna podstawy angielskiego, to nie powinien mieć problemu. Uważam to za genialną rzecz ! Osoby, które już posiadają swojego wiernego towarzysza – psa przewodnika. Będą mogły jeszcze lepiej funkcjonować ! Ciekawe co wymyślą jutro? ;-)

Kupując produkty spożywcze, sprawdzaj daty !

Większość z nas robi zakupy automatycznie, nie patrząc na daty – wrzuca do koszyka. Wielki błąd. Ostatnio chciałem sprezentować komuś czekoladki, dobrze że spojrzałem na datę bo owe czekoladki były już miesiąc po terminie ważności ! Dla mnie jest to nie dopuszczalne, aby jakiekolwiek produkty spożywcze po terminie leżały jeszcze na sklepowych półkach. Powinny być one natychmiast zutylizowane !

Program z przesłaniem

Jakieś czas temu w telewizji pojawił się pewien program. W każdym odcinku tego programu, przedstawione są dwa różne światy. Świat ludzi niepełnosprawnych, którzy po mimo wielu trudności i bagażu doświadczeń życiowych – zarażają energią. Natomiast drugi to świat ludzi młodych, który polega głównie na zabawie i beztroskim życiu. Uważam, że tego typu program, jest jak najbardziej potrzebny. Dzięki niemu  ludzie mogą zobaczyć, jak wygląda życie osób niepełnosprawnych, czy ludzi starszych. Bohaterowie każdego odcinka, spędzają ze sobą kilka dni – poznając się nawzajem. Wskutek czego zawiązują się fajne, długotrwałe znajomości, a ludzie niepełnosprawni czują się jeszcze bardziej potrzebni.

Gala dla osób niepełnosprawnych – z małą ilością miejsca dla wózkowiczów.

Co roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni odbywa się Gala „Gdynia bez barier”. W tym roku obyła się XVIII edycja konkursu. Nagrody i wyróżnienia otrzymały osoby, a także instytucje pomagające osobą niepełnosprawnym. Co roku gała przyciąga do teatru wiele wózkowiczów. I tu pojawia się problem, bo organizatorzy chyba nie pomyśleli zbytnio o wózkowiczach. Wózków było naprawdę sporo, a miejsca mało. Do tego stopnia, że wózki były ustawione koło wózki były ustawione koło siebie i do tego w przejściu. W wiadomym jest, że osoby na wózkach, mają różne dolegliwości – np. robią się spastyczne (trzeba wtedy uważać na nogi). Ustawienie wózkowicza w przejściu, nie jest zbyt bezpieczne. W żadnym wypadku nie mam nic przeciwko takim spotkaniom – istotna sprawa. Jednak może warto byłoby też pomyśleć o osobach na wózkach – miały więcej miejsca, czuły się komfortowo i bezpiecznie.

Wolno, wolno. Szybko, szybko !

Jazda kierowców autobusów, pozostawia wiele do życzenia. Tego typu przykładów nie trzeba daleko szukać. Ostatnio jechałem autobusem, kierowca co prawda przez miasto jechał powoli. Natomiast gdy widział przed sobą przestanek autobusowy – przyspieszał, po czym hamował. Po mimo zaciągniętych hamulców, wózek nie stał w jednym miejscu. Sytuacja ta dowodzi tylko jednego – kierowcy zapominają, iż nie wiozą worków z ziemniakami, tylko ludzi !

HANDBIKE – rowery napędzane siłą ludzkich rąk. Genialne! :)

Któż z nas lubi rowerowe wycieczki? Chyba każdy! Nie kiedy bywa tak, że osoby niepełnosprawne, nie mogą korzystać z roweru. Jednak jest na to rozwiązanie. Właśnie na terenie Trójmiasta (w Gdańsku) powstaje wypożyczalnia HANDBIKE – trójkołowych rowerów, napędzanych siłą ludzkich rąk. Jest to genialne rozwiązane. Ja sam po pewnej traumie nie mogę wsiąść na rower. Jednak myślę, że kiedy tylko nadarzy się okazja i wypożyczę go, by trochę nim po szosować  ;-) . Warto również wspomnieć, że opłaty za wynajęcie roweru, mają być symboliczne. Wypożyczalnia działać będzie w sezonie, w pasie nadmorskim.

Żywe zwierzę, to nie rzecz którą można wyrzucić !

Święta Bożego Narodzenia lub urodziny, to najczęstsza okazja, kiedy rodzice kupują dziecku zwierzaka. Kiedy nowy mieszkaniec domu jest mały to najpiękniejsza istota na świecie. Niestety, kiedy zauroczenie mija, ludzie pozbywają się czworonogów. W mediach co chwilę pojawia się informacja, że znaleziono martwego lub porzuconego, przywiązanego do drzewa psa. Dla mnie osobiście taka osoba jest pozbawiona jakiegokolwiek sumienia i uczuć. Jeśli nie jesteś gotów, nie podejmuj się opieki nad jakimkolwiek zwierzęciem. PAMIĘTAJ ! ŻYWE ZWIERZE, TO NIE RZECZ, KTÓRĄ MOŻNA WYRZUĆ ! PRZEDE WSZYSTKIM TO ISTOTA, KTÓRA KOCHA I CHCE BYĆ KOCHANĄ !

Zostało Ci jedzenie? Nie wyrzucaj! Podziel się z innymi!

Urodziny, imieniny lub inne uroczystości rodzinne, to po nich zostaje najwięcej jedzenia. W życiu codziennym bardzo dużo, często dobrej żywności trafia do kosza. Zostało Ci jedzenie? Nie wyrzucaj! Podziel się z innymi! W coraz to większej liczbie Polskich miast powstają punkty ‘wymiany” żywności tzw. jadłodzielnie. W jadłodzielni, każdy może zostawić i wziąć ze sobą żywność. Cel jest jeden: jedzenie nie może się zmarnować! Uważam to za genialny pomysł, może właśnie dzięki temu zmniejszy się ilość wyrzucanego jedzenia. A także co równie istotne ludzie potrzebujący nie będą chodzili głodni.

Indywidualne nauczanie w czterech ścianach !

Nie od dziś wiadomo, że dzieci najlepiej rozwijają się wśród rówieśników. Bez względu no czy to zdrowe bądź niepełnosprawne dziecko. Jednak innego zdania jest MEN, niedawno opublikowało projekt. Projekt, który likwiduje możliwość organizowania indywidualnego nauczania dzieci niepełnosprawnych w szkołach. Dla dzieci i młodzieży oznacza to zamknięcie w domu, a także odizolowanie od rówieśników. Mimo że czasy szkoły mam już za sobą, to pomysł MEN nie mieści mi  się to w głowie. W przeszłości wielokrotnie korzystałem z nauczania indywidualnego ( po leczeniu szpitalnym/operacyjnym). Nie wyobrażam sobie jednak, że mógłbym być pozbawiony „klasowego życia”. Pomysł MEN pozbawia dzieci niepełnosprawne, kontaktu z rówieśnikami, życia w społeczeństwie bądź wzajemnej empatii. Poprzez takie postępowanie dzieci, będą znów skazane na siedzenie w czterech ścianach swojego domu. Jest XXI wiek, przykre  jest to że takie sytuacja ma miejsce !!! :( MOŻNA TO PORÓWNAĆ, ŻE ZNÓW POWRACAMY DO CZASÓW, GDZIE N

Jeśli mogę - pomogę :)

Od małego dziecka rodzice uczyli mnie, że można to trzeba pomagać innym – i za im DZIĘKUJE ! . Dziś ja jeśli mogę to pomagam. Nie potrafią przejść obojętnie obok kogoś, kto ewidentnie potrzebuje pomocy. Dlatego tego swoją przyszłość wiąże z dziennikarstwem, według mnie to zawód z misją. Za każdym razem, kiedy uda mi się komuś pomóc, chociażby przez bloga to czuje niebywałą radość i satysfakcję, że zrobiłem coś dobrego. Pomagając nie oczekuje żadnych gratyfikacji – wystarczy słowo DZIĘKUJE

Komunijny "biznes"

Zwykły prosty, czarny garnitur lub skromna, biała sukienka dla dziewczynki. Tak kiedyś prezentował się strój pierwszokomunijny. Ja znalazłem się jeszcze w tej grupie, gdzie były garnitury. Osobiście jednak wolę alby, gdyż wtedy nie było podziału na biedniejszy/bogatszy, wszyscy są równi. Kiedyś jak się dostało na komunie rower, cyfrówkę bądź laptop, to był szał. Niestety tamte czasy przeszły już do lamusa. Dzisiaj przy obecnych trendach I Komunie Św., a właściwie przygotowania można porównać do ślubu. W Internecie pojawiają się rankingi najbardziej pożądanych prezentów, limuzyna, sukienka z górnej półki itd. Niestety przez tą otoczkę rodzice, a przede wszystkim dzieci, bo to przecież ich święto zapominają, co tak naprawdę ważne jest w tym dniu….

Huśtawka dla niepełnosprawnych – wspólna integracja

Zniszczone huśtawki, rozwalająca się piaskownica i nic z tych rzeczy nie  przystosowane dla niepełnosprawnych. Taki był obraz placu zabaw 20-30 lat temu. Dziś jest trochę lepiej w tym temacie Doskonałym przykładem jest pewne miasto w województwie Wielkopolskim. Na jednym z tamtejszych osiedli na placu zabaw, powstała huśtawka dla osób niepełnosprawnych. Uważam to za genialny pomysł (mimo, iż już takich zabaw, już dawno wyrosłem  ;-)  ). Fajnie byłoby, gdyby takich huśtawek, czy w ogóle placów zabaw było więcej. Myślę, że tego typu miejsca mają służyć wzajemnej integracji - wspólnej zabawie dzieci chorych i niepełnosprawnych ze zdrowymi rówieśnikami. ABY WIĘCEJ TAKICH MIEJSC DO WSPÓLNEJ ZABAWY ! ;-)

"Bliżej Gwiazd" - "Kobieta, która porażkę przeradza w sukces”. Wywiad z Anną Rogowską.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd” goszczę Annę Rogowską -  polską lekkoatletkę, tyczkarkę, brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich, Mistrzyni Świata, halowa mistrzyni Europy oraz wicemistrzyni świata . Anna Rogowska udzieliła mi wywiadu pt. „Kobieta, która porażkę przeradza w sukces”. Jakub   Jak wspominasz swoje sportowe początki? Anna Rogowska: Oj, było to już tak dawno…  ;-) . Swoje pierwsze próby na skoczni pamiętam jednak doskonale. Dosyć późno zaczęłam skakać, bo miałam prawie 18 lat. Gdy zmieniałam konkurencję z biegu na 100 metrów przez płotki na skok o tyczce, byłam świadomą zawodniczką. Wiedziałam jak wygląda sport wyczynowy. Pomimo, że byłam silna, szybka i dynamiczna to początki były raczej trudne i czasem nawet bolesne. Skok o tyczce to konkurencja, gdzie potrzeba sporo odwagi. Zdarzają się sytuacje na treningach, które ciężko przewidzieć. Co spowodowało, że zmieniłaś dyscyplinę na skok o tyczce? Możliwość zmiany konkurencji na skok o tyczce miałam już kilka lat

Nie przynosić swoich kwiatów do Grobu Pańskiego – zajmie się tym dekorator !

Podczas Mszy Świętej w Niedziele Palmową. Proboszcz jeden z parafii, ogłosił aby nie przynosić swoich kwiatów do Grobu Pańskiego. Jednolite kwiaty, są już zamówione. Dekoracją Grobu, jak i świątyni zajmie się dekorator. Można natomiast złożyć datek na utrzymanie dekoracji. Dla mnie ta cała sytuacja jest kuriozalna ! Z reguły jest tak, że to ludzie przynoszą takie kwiaty, na jakie ich stać. Nie ma znaczenia czy to róża czy żonkil. Nie może być tak, aby ktoś nakazywał od górnie jaki styl i gatunek kwiatów ma być – dajesz je od siebie. Dzięki czemu datki, mogłyby być przeznaczone na zakup żywności dla potrzebujących. Ja zgodnie, jak co roku zaniosę takie kwiaty, jakie będę chciał.

Lubię, gdy wokół mnie są ludzie :)

Jak wspominałem jakieś czas temu w przeszłości byłem bardzo zamkniętą i wstydliwą osobą. Natomiast dzisiaj lubię, gdy wokół mnie są ludzie, to właśnie ludzie dają mi mnóstwo pozytywnej energii. Uwielbiam poznawać nowe osoby, wymieniać się spostrzeżenia na poszczególne, niekiedy kontrowersyjne tematy. Kiedy przebywam wśród ludzi, czuje się potrzebny (pamiętajcie, że osoba niepełnosprawna, też może pomagać – drugiej osobie). GDY MASZ WOKÓŁ SIEBIE WIELE OSÓB, ŻYCIE STAJE SIĘ PIĘKNIEJSZE ! ;-)

Takiego lekarza, to ze święcą szukać

W dzisiejszych czasach ciężko jest znaleźć lekarza z prawdziwego zdarzenia. Lekarza, który jest naprawdę dobry i ma odpowiednie podejście do pacjenta, to ze świecą szukać. Od dobrych paru lat, jestem częstym gościem okulisty – podejrzenie jaskry. Jestem pod opieką naprawdę fajnego lekarza – okulisty. Człowiek ten ma naprawdę fantastyczne podejście do pacjenta. Niestety ze względu na swoją „stałą” chorobę nie jestem w stanie wykonać niektórych badań. Okulista próbuje wtedy wszystkich dostępnych możliwości aby przeprowadzić badanie komfortowo i spokojnie by nie wywoływać u mnie stresu. Jeśli mam jakieś pytania, mogę śmiało zapytać. Przede wszystkim fajne jest to, że można z tym człowiekiem normalnie w świecie pogadać, jak z kumplem  ;-) . W gruncie rzeczy jest to równie istotne, gdyż właśnie dzięki temu pacjent jest mniej podenerwowany, a i niektóre badania łatwiej człowiek przechodzi.

Dotykasz bułki w sklepie? Ubieraj rękawiczki !

Któż z nas zjadłby wymacaną przez kogoś bułkę lub ciastko? Chyba nikt. Ludzie mają jednak tak głupi zwyczaj, że podczas „wybierania sobie bułek” z pojemnika, nie zakładają  jednorazowych rękawiczek. Natomiast bezpośrednią wkładają ręce do pojemnika. Mimo wielokrotnego upomnienia przez pracowników sklepu, ludzie i tak robią swoje. Czy to jest tak ciężko ubierać rękawiczki? Dla mnie takie pieczywo lub ciasto nie jest już świeże, tylko wymacane przez kilkanaście rąk, często bez rękawiczek !

„Chciałeś, to gadaj. Nie ma odwrotu :) "

Będąc małym chłopcem należałem do osób bardzo wstydliwych. Powód? Problem z artykulacją mowy. Zawsze obawiałem się, jak będą postrzegać mnie ludzie, czy zrozumieją to, co do nich mówię. Jeszcze parę lat temu, tak było. Przełom nastąpił, wtedy kiedy zrobiłem swój pierwszy wywiad z aktorem (obecnie moim przyjacielem). Osoba ta wiedziała jaki mam problem, ale powiedziała mi wówczas ważne zdanie „Chciałeś, to gadaj! Nie ma odwrotu ;-) ”. Dzisiaj widzę, że z rozmowy na rozmowę, moja stała się „czystsza” a ja czyje się znacznie lepiej, bo pozbyłem się stresu  ;-) . Jeśli masz problem, podobny do mojego. Nie zamykaj się w sobie, wyjdź mu naprzeciw. Oczywiście, początki mogą być trudne, ale im więcej będziesz ćwiczyć i próbować. Z pewnością dasz radę !  ;-)  Jestem o tym przekonany ! ;-) .

Przejście na zielonym dla „sprinterów”

W większości polskich miast sygnalizacja na przejściu dla pieszych, jest odpowiednio dostosowana. Jednak są również przejścia dla tzw. „sprinterów”, czyli nadusisz przycisk, jesteś na środku pasów i już pojawia się czerwone światło. Większość ludzi w takiej sytuacji przebiega przez pasy (co nie jest dobrym przykładem dla najmłodszych). Dla mnie wózkowicza, nie ukrywam jest to problem. Nawet gdybym chciał w miarę szybko i sprawnie przedostać na drugą stronę ulicy, to niekiedy wysokie krawężniki utrudniają mi swobodny wjazd na chodnik. Nie tylko dla wózkowiczów jest utrudnienie, ale także seniorów, poruszających się i balkoniku. Może warto w takim razie wszędzie ustawić taki sam czas „zielonego” dla pieszych, aby każdy mógł spokojnie i bezpiecznie przedostać się na drugą stronę ulicy?

Wózkowicz - majsterkowicz :)

Piła, młotek, papier ścierny, gwoździe i śruby to rzeczy których często używam. Kto powiedział, że wózkowicz nie może od czasu pomajsterkować  ;-) . Przede wszystkim można przy tym odpocząć, wyciszyć się i nabrać masy  ;-) . Fajne jest również uczucie, gdy powstaje coś z niczego. Mimo iż za oknem jeszcze wiosny nie ma, ja już kombinuje „co tu zmajstrować” ;-)

Ale masz fajnie – nie musisz grać w piłkę !

„Ale masz fajnie, bo nie musisz grać w piłkę”. Usłyszałem kiedyś takie zdanie, od młodzieży w wieku szkolnym. Oczywiście, nie jest w tym nic fajnego. Bynajmniej dla mnie piłka, nie jest najważniejsza. Owszem fajnie byłoby pobiegać z kolegami i pograć w gałę, ale niestety nie da rady, trzeba żyć dalej i trzeba było się z tym pogodzić. Ludzie powiedzą nieraz, coś zupełnie bez głębszego zastanowienia. Jednak czasem warto się zastanowić nad tym, co się mówi. Gdyż to, co dla jednych może być „fajne”, dla drugich może być niezwykle bolesne.

Krzesełka na półpiętrach dla seniorów – SUPER SPRAWA !

Duża część Naszego społeczeństwa mieszka w blokach. W dużej mierze są to osoby starsze, często poruszające się o kulach. Dojście z zakupami na wyższe kondygnacje budynku, jest niezwykle trudne. Jedna ze Spółdzielni Mieszkaniowych, wpadła uważam na bardzo dobry pomysł. W paru swoich blokach zamontowała na półpiętrach składane krzesełka. Każdy, kto będzie zmęczony i potrzebuje chwilę odetchnąć, może przycupnąć   ;-)  właśnie na takim krzesełku. Uważam to za fajne rozwiązanie, jednocześnie mam nadzieje że więcej instytucji pójdzie za ich przykładem.

„Szybciej, czyściej i wygodniej” – skorzystam z toalety dla niepełnosprawnych

Toalety dla osób niepełnosprawnych, mają służyć osobą z dysfunkcjami ruchowymi, Taka jest powszechnie przyjęta reguła. Jednak w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Nieraz już byłem świadkiem, jak osoba w pełni sprawna korzystała z „nieodpowiedniej” toalety. Ludzie Ci są zdania, że jest szybciej – nie ma kolejek, czyściej – częściej sprzątają i wygodniej – można złapać poręczy, po obu stronach muszli klozetowej. Może i wygląda to absurdalnie, ale takie są realia. Uważam, że toalety dla niepełnosprawnych powinny być zamykane na klucz. Wtedy rzeczywiście, korzystałyby z nich osoby TYLKO uprawnione. Co równie istotne w tym temacie większe centra handlowe, uniknęłyby aktów wandalizmu, którymi się zasłaniają, kiedy toaleta staje się ruchoma.

Nie pozostawaj obojętny - podziel się cukierkiem

Jeśli podejdzie do Ciebie ktoś i zapyta czy masz cukierka? Nie pozostawaj obojętny, być może ta osoba jest cukrzykiem. Poczuła się źle i potrzebuje szybko uzupełnić cukier. W społeczeństwo istnieje przekonanie, że jak ktoś ma krok od prawej do lewej strony ulicy, to musi być pijana. Jak pokazuje ostatnie wydarzenie, nie zawsze tak musi być. Podeszła do mnie starsza kobieta i zapytała czy mam coś słodkiego? Miałem wafelka, oddałem bez wahania  :-). Dzięki czemu kobieta poczuła się lepiej i mogła normalnie dalej funkcjonować. Reasumując. Warto zawsze mieć przy sobie choć by cukierka, bo nie wiadomo kiedy może się przydać … :-)

Świat się zmienienia, ludzie się zmieniają… wygląd obuwia ortopedycznego pozostaje niezmienny od lat.

Wszystko idzie do przodu świat, ludzie. Jedyne co nadal pozostaje niezmienne, to wygląd obuwia ortopedycznego. Oczywiście najważniejsze jest, to aby za jego pomocą można było korygować dysfunkcje stóp. Jednak wygląd zewnętrzny jest równie istotny. Dostępne obecnie na rynku obuwie ortopedyczne jest ciężkie, toporne, bez jakiegokolwiek stylu. Również zaliczam się do osób, które powinny nosić takie obuwie, ale ze względów estetycznych i z faktu, że czuje się z krępowany od lat tego nie robię. Nie jestem jedyną osobą, która ma takie zdanie na ten temat. Dużo osób po rezygnowało, podając moje powyższe argumenty. Może ktoś to w końcu zmieni? Naprawdę wypadałoby!

Lewa ręka sprawniejsza, poprzez głaskanie psa.

Będąc małym szkrabem miałem lewostronny wylew, którego skutki odczuwam do dnia dzisiejszego. Moja lewa strona ciała, nie jest w pełni sprawna. Jeszcze nie tak dawno nie mogłem nic chwycić w swoją lewą dłoń. Często pojawiały się mimowolne zaciski ręki. Dzięki trwającej nadal rehabilitacji, widzę znaczną poprawę. Dużą rolę odgrywa tu także moja sunia, którą bardzo często głaszczę, a ona mi tą dłoń liże. W skutek czego pobudza mi nerwy i dłoń coraz lepiej się otwiera. Jest to dla mnie szalenie istotne, bo będąc wózkowiczem, muszę mieć obydwie dłonie sprawne. Oczywiście, pojawiają się jeszcze mimowolne zaciski, ale jest już znacznie lepiej ;-) .

(Nie)zwykły uścisk

Zwykła zabawa z psem, a może sprawić komuś tyle radości. Ostatnio miałem okazje się o tym przekonać. Kiedy bawiłem się z moją sunią, podszedł do mnie kilkuletni chłopiec i obserwował Naszą zabawę. Postanowiłem więc zapytać, czy nie chce do nas dołączyć, odpowiedzieć była natychmiastowa J. Chłopiec chorował na autyzm, widać było że ta zabawa przynosi im dużo radości. Uśmiech z twarzy dziecka nie schodził, a moja sunia z minuty na minutę była coraz bardziej chętna do zabawy  ;-) . Kiedy trzeba było już kończyć wspólną zabawę, stała się rzecz niezwykła. Chłopiec podziękował mi za zabawę i przytulił się do mnie, a ja miałem poczucie, że znów choć na moment podarowałem komuś szczęście i radość, choć na chwilę  ;-) . DZIĘKI TAKIM CHWILĄ, ŻYCIE JEST PIĘKNE !

Śmierdząca bułka, naładowany chemią brokuł i ziemisty szpinak !

„Dobre, bo Polskie’, to zdanie chyba zna każdy. Bywają dobre produkty, których nie znajdziemy nawet na drugim końcu świata. Jednak to, co przytrafiło mi się kilka razy z rzędu jakieś czasu temu. Utwierdziło mnie w przekonaniu, zdarzają się ustępstwa od reguły. Kupiłem świeżą i chrupiącą (tak mi się wtedy wydawało) bułkę w popularnym sklepie. Po jej przekrojeniu pojawił się niesamowity smród. Kolejny przypadek świadczący o tym, że produkty w sklepie nie są najświeższe. Brokuł zielone, świeże i zdrowe warzywo. Akurat w moim przypadku ani zdrowe ani tym bardziej zdrowe nie było. Po rozpakowaniu i rozdzieleniu różyczek w powietrzu nosił się typowo chemiczny smród (nawozy i inne spryskiwacze). Tak samo, jak Papaj ze słynnej kreskówki uwielbiam szpinak i jem go na porost krzepy  :-D . Jednak trafiłem na hermetycznie zamknięty szpinak, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy by nie to iż jedząc go czułem smak ziemi. Podane przeze mnie przykładny najlepiej dowodzą tego, że nic nie zastąpi swojego

Wózek inwalidzkim nie jest ograniczeniem. Ograniczeniem są…

Często z ust Naszego społeczeństwa pada zdanie, że wózek inwalidzki jest pewnego rodzaju ograniczeniem. NIE PRAWDA. Wózek bynajmniej dla mnie nie jest żadnym ograniczeniem. Po prostu musiałem nauczyć się z nim żyć. Posiadając własne BMW  :-D , mogę nadal cieszyć się życiem i korzystać z Jego pięknych walorów. No dobra, może jednym drobnym minusem, jest to, nie mogę grać w piłkę nożną. Jednak nie tylko na piłce świat stoi, w zamian można robić mnóstwo równie przyjemnych rzeczy. Prawdziwym ograniczeniem, jakie codziennie spotykam na swojej drodze, to wysokie krawężniki, schody czy nierówna nawierzchnia. W okresie zimowy, kiedy jest lód i śnieg o jakimkolwiek przejeździe nie ma mowy.

Wózkowicz – Wolontariusz WOŚP

Tegoroczny 25. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Orkiestra grała na rzecz ratowania zdrowia i życia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom. Choć orkiestra gra już 25 lat, to w tym roku, miałem swój debiut jako wolontariusza (już jestem gotów na przyszły rok  ;-)  ). Bycie wolontariuszem to niesamowite uczucie, kiedy jesteś cząstką tej szlachetnej akcji. Jest jeden z niewielu dni w roku, kiedy ludzie potrafią się zjednoczyć i wrzucać do wspólnej puszki. Jak pokazują ostanie dane ludzie, jak zawsze nie zawiedli  :) . Warto wspomnieć, że w moim sztabie było dwóch wolontariuszy - wózkowiczów. Mam jednak, że w następnym Finale WOŚP, będzie nas jeszcze więcej. Swoim udziałem chcę pokazać także, że osoba niepełnosprawna może uczestniczyć w tak gigantycznym dziele i pomagać innym ! :) WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY GRA DO KOŃCA ŚWIATA I O JEDEN DZIEŃ DŁUŻEJ ! :) SIE MA !

„Chodź tu!”. „Już jadę” :)

Większość ludzi, których spotkam na swojej drodze, kiedy wołają mnie „Chodź tu!”, to po prostu jadę. Bywają też ludzie, którzy nie wiedzą, jak mają się do zwrócić. Nie wiedzą, czy maja powiedzieć „Chodź tu!” czy „Przyjedź tu”, no przecież poruszam się na wózku. Właśnie często bywa tak, że wpadają w zakłopotanie. Dla mnie osobiście, czy ktoś użyje jednego lub drugiego stwierdzenie nie ma większego znaczenia, bo i tak przyjadę ;-).

Opieka nad czworonogiem, to forma rehabilitacji :)

Opieka nad czworonogiem, to doskonała forma rehabilitacji. Tak, tak wiem co mówię ;-) . Od kiedy znów mam psa, moja aktywność i zaradność jeszcze bardziej się zwiększyła. Codziennie bardzo dużo czasu spędzamy na wspólnej zabawie, co wymaga ode mnie ruchu. W obecnej sytuacji, kiedy nie mogę pozwolić sobie na normalne ćwiczenia rehabilitacyjne (problemy zdrowotne). Każdy rodzaj aktywności jest istotna. Co jeszcze przyniesie mi opieka nad psem zobaczymy, ale kocham ją najbardziej na świecie <3

Ludzie, nie pchajcie się się !

Ludzie nie potrafią kulturalnie zwiedzać lub robić zakupów, pchają się na „pierwszego”, popchają czy depczą po nogach. Nie patrzą przy tym, że to np. wózkowicz. Pamiętam taką sytuacje, kiedyś podczas zakupów. Kobieta tak się pchała z wózkiem, aby być pierwszą, że aż usiadła mi na kolanach. Może to i wygląda zabawnie, ale wtedy nie było mi do śmiechu. Oczywiście, każdy ma prawo do zwiedzania lub zakupów, jednak róbmy to z głową, by dla innych nie stać się zagrożeniem !