Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Jeśli mogę - pomogę :)

Od małego dziecka rodzice uczyli mnie, że można to trzeba pomagać innym – i za im DZIĘKUJE ! . Dziś ja jeśli mogę to pomagam. Nie potrafią przejść obojętnie obok kogoś, kto ewidentnie potrzebuje pomocy. Dlatego tego swoją przyszłość wiąże z dziennikarstwem, według mnie to zawód z misją. Za każdym razem, kiedy uda mi się komuś pomóc, chociażby przez bloga to czuje niebywałą radość i satysfakcję, że zrobiłem coś dobrego. Pomagając nie oczekuje żadnych gratyfikacji – wystarczy słowo DZIĘKUJE

Komunijny "biznes"

Zwykły prosty, czarny garnitur lub skromna, biała sukienka dla dziewczynki. Tak kiedyś prezentował się strój pierwszokomunijny. Ja znalazłem się jeszcze w tej grupie, gdzie były garnitury. Osobiście jednak wolę alby, gdyż wtedy nie było podziału na biedniejszy/bogatszy, wszyscy są równi. Kiedyś jak się dostało na komunie rower, cyfrówkę bądź laptop, to był szał. Niestety tamte czasy przeszły już do lamusa. Dzisiaj przy obecnych trendach I Komunie Św., a właściwie przygotowania można porównać do ślubu. W Internecie pojawiają się rankingi najbardziej pożądanych prezentów, limuzyna, sukienka z górnej półki itd. Niestety przez tą otoczkę rodzice, a przede wszystkim dzieci, bo to przecież ich święto zapominają, co tak naprawdę ważne jest w tym dniu….

Huśtawka dla niepełnosprawnych – wspólna integracja

Zniszczone huśtawki, rozwalająca się piaskownica i nic z tych rzeczy nie  przystosowane dla niepełnosprawnych. Taki był obraz placu zabaw 20-30 lat temu. Dziś jest trochę lepiej w tym temacie Doskonałym przykładem jest pewne miasto w województwie Wielkopolskim. Na jednym z tamtejszych osiedli na placu zabaw, powstała huśtawka dla osób niepełnosprawnych. Uważam to za genialny pomysł (mimo, iż już takich zabaw, już dawno wyrosłem  ;-)  ). Fajnie byłoby, gdyby takich huśtawek, czy w ogóle placów zabaw było więcej. Myślę, że tego typu miejsca mają służyć wzajemnej integracji - wspólnej zabawie dzieci chorych i niepełnosprawnych ze zdrowymi rówieśnikami. ABY WIĘCEJ TAKICH MIEJSC DO WSPÓLNEJ ZABAWY ! ;-)

"Bliżej Gwiazd" - "Kobieta, która porażkę przeradza w sukces”. Wywiad z Anną Rogowską.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd” goszczę Annę Rogowską -  polską lekkoatletkę, tyczkarkę, brązową medalistkę Igrzysk Olimpijskich, Mistrzyni Świata, halowa mistrzyni Europy oraz wicemistrzyni świata . Anna Rogowska udzieliła mi wywiadu pt. „Kobieta, która porażkę przeradza w sukces”. Jakub   Jak wspominasz swoje sportowe początki? Anna Rogowska: Oj, było to już tak dawno…  ;-) . Swoje pierwsze próby na skoczni pamiętam jednak doskonale. Dosyć późno zaczęłam skakać, bo miałam prawie 18 lat. Gdy zmieniałam konkurencję z biegu na 100 metrów przez płotki na skok o tyczce, byłam świadomą zawodniczką. Wiedziałam jak wygląda sport wyczynowy. Pomimo, że byłam silna, szybka i dynamiczna to początki były raczej trudne i czasem nawet bolesne. Skok o tyczce to konkurencja, gdzie potrzeba sporo odwagi. Zdarzają się sytuacje na treningach, które ciężko przewidzieć. Co spowodowało, że zmieniłaś dyscyplinę na skok o tyczce? Możliwość zmiany konkurencji na skok o tyczce miałam już kilka lat

Nie przynosić swoich kwiatów do Grobu Pańskiego – zajmie się tym dekorator !

Podczas Mszy Świętej w Niedziele Palmową. Proboszcz jeden z parafii, ogłosił aby nie przynosić swoich kwiatów do Grobu Pańskiego. Jednolite kwiaty, są już zamówione. Dekoracją Grobu, jak i świątyni zajmie się dekorator. Można natomiast złożyć datek na utrzymanie dekoracji. Dla mnie ta cała sytuacja jest kuriozalna ! Z reguły jest tak, że to ludzie przynoszą takie kwiaty, na jakie ich stać. Nie ma znaczenia czy to róża czy żonkil. Nie może być tak, aby ktoś nakazywał od górnie jaki styl i gatunek kwiatów ma być – dajesz je od siebie. Dzięki czemu datki, mogłyby być przeznaczone na zakup żywności dla potrzebujących. Ja zgodnie, jak co roku zaniosę takie kwiaty, jakie będę chciał.

Lubię, gdy wokół mnie są ludzie :)

Jak wspominałem jakieś czas temu w przeszłości byłem bardzo zamkniętą i wstydliwą osobą. Natomiast dzisiaj lubię, gdy wokół mnie są ludzie, to właśnie ludzie dają mi mnóstwo pozytywnej energii. Uwielbiam poznawać nowe osoby, wymieniać się spostrzeżenia na poszczególne, niekiedy kontrowersyjne tematy. Kiedy przebywam wśród ludzi, czuje się potrzebny (pamiętajcie, że osoba niepełnosprawna, też może pomagać – drugiej osobie). GDY MASZ WOKÓŁ SIEBIE WIELE OSÓB, ŻYCIE STAJE SIĘ PIĘKNIEJSZE ! ;-)