Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, to miejsce naprawdę warte
zobaczenia. Oczywiście, jeśli ktoś lubi w taki sposób poznawać
historię.
Ostatnio właśnie
byłem w muzeum, chciałem wejść do budynku – był problem.
Oczywiście jest platforma (nawet tablica z informacją, by dzwonić
po obsługę). Jednak bezskutecznie, jak się okazało urządzenie
jest zepsute – przycisk został wyrwany. W punkcie informacji
dowiedziałem się, że muszę iść na około obiektu. Droga trudna
jest do pokonania, bo wyłożona kostką brukową – trzęsie
wózkiem niesamowicie. Na samym jej końcu, znajduje zjazd, jak
informuje tablica „dla matek z dziećmi”, którym zjechać jest
łatwo. Natomiast gorzej jest wrócić. Innej trasy powrotnej nie ma
w momencie, kiedy podnośnik jest zepsuty.
Chciałbym jeszcze
zwrócić uwagę na jedną, uważam bardzo istotną kwestię.
Niektóre z prezentowanych przez muzeum eksponatów są umieszczone
za wysoko. Co utrudnia normalne, komfortowe zwiedzanie osobą
siedzących na wózkach.
W budynku brak jest
konkretnego oznaczenia, w którym kierunku zwiedzać. To które jest
dzisiaj jest słabo widoczne. Można się pogubić.
Może warto byłoby
poprawić te drobne, a zarazem bardzo ważne szczegóły. W taki
sposób, aby każdy miał swobodny dostęp i komfort zwiedzania
(fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)
Komentarze
Prześlij komentarz