Przejdź do głównej zawartości

Powrót do sprawy - Sanktuarium w Licheniu

 


Dziś powracam do temu mojej wizyty w Sanktuarium w Licheniu. Sprawę tę opisałem jakieś czas temu. Tutaj kilka słów przypomnienia:

„...Na terenie sanktuarium, znajduje się kilka kaplic, które wózkowicz nie zobaczy, bo do wszystkich prowadzą schody (przykład na zdjęciu). Szkoda, że nikt o tym nie pomyślał. Szczególnie w miejscu, które rocznie odwiedza tysiące ludzi z całego świata, w tym także osoby na wózkach.
Oczywiście, nie wszystkie obiekty da się zmodernizować. Jednak w tej sytuacji wystarczy zastosować metalowe szyny nakładane na schody”.

Jak zawsze, tak i w tym przypadku skontaktowałem się z sanktuarium. Oto odpowiedź jaką dostałem:

„Dziękuję za podzielenie się. Przekazuję wiadomość księdzu kustoszowi.”

Od tamtej pory nic w tej sprawie nie drgnęło. Tym bardziej irytuje fakt, że miejsce to odwiedza rocznie miliony pielgrzymów z całego świata, z różnymi problemami zdrowotnymi. Po drugie sezon letni, ale także wakacyjny puka do drzwi. A osoby niepełnosprawne, jak nie mogły tak nie mogą wejść do tamtejszych kapliczek.

Sanktuarium Licheńskie, czekam na odpowiedź i konkretne działanie w tej sprawie :). Przekazywanie sprawy dalej nie rozwiąże problemu :). 

(fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Xylamit – substancja w podłodze, która zagraża zdrowiu, a nawet życiu

W latach 60., 70. i 80 do budowy bloków na terenie Trójmiasta używano rakotwórczych substancji. Przy powstawaniu niektórych użyto trującego xylamitu. Xylamit to impregnat, który w tych latach masowo stosowano do zabezpieczenia przed szkodnikami i grzybami drewna oraz płyt pilśniowych. Substancja ta ma charakterystyczny, duszący zapach, który może być wyczuwalny przez kilkadziesiąt lat. Dziś wiadomo, że jest to substancja rakotwórcza (nowotwór piersi, tarczycy, układu pokarmowego czy czerniaka). Do momentu kiedy nie pozbyłem się z domu czarnej, cuchnącej mazi. Mój dzień zaczynał się  nieustannym kichaniem, łzawieniem oczu, katarem i chrypką a także częstymi bólami głowy. Jestem po remoncie. Zerwałem podłogę i zacząłem normalnie „żyć” bez wszystkich tych dolegliwości. Jeśli mieszkasz w takim bloku i odczuwasz takie dolegliwości – zapytaj się w spółdzielni lub zobacz, co siedzi w podłodze. 

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...

Elastyczny plaster pomocny w leczeniu przepukliny

Polscy naukowcy wynaleźli biomateriał, który można bezpiecznie można wszczepiać do tkanek człowieka. Metodę tą zastosowano przy operacji przepukliny. Naukowcy nazywają go klejem, to materiał, który pod światłem UV zamienia się w elastyczny plaster. Ma on pomóc w leczeniu niewielkich przepuklin, zastępując wszczepianą niewielką siatkę w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia tkanek. Ten sposób łączenia siatki jest szybki, a przede wszystkim bezpieczny, ze względu na eliminacje potencjalnych uszkodzeń nerwów, czy też naczyń krwionośnych. To kolejny dowód na to, że z dnia na dzień medycyna idzie do przodu – BRAWO