Przejdź do głównej zawartości

Europejski Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych

 


 Dziś Europejski Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych.

Od urodzenia poruszam się na wózku inwalidzkim, choruje na Mózgowe Porażenie Dziecięce. Będąc dzieckiem nie raz spotkałem się z aktami dyskryminacji. Na przykład na placu zabaw gdzie matki odpychały swoje dzieci ode mnie mówiąc "Odejść synku, bo się zarazisz". Do takich sytuacji dochodziło również w szkole podstawowej, gdzie wychowawczyni odsuwała klasę ode mnie do tego stopnia, że nikt nie siedział ze mną w ławce. Spawa posunęła się na tyle, że konieczna była radykalna zmiana zarówno klasy, jaki wychowawcy.

Nie jednokrotnie z dyskryminacją spotkałem się również w Kościele. Kiedy na horyzoncie pojawiła się Pierwsza Komunia Św., ksiądz nie przyjął dopuścił mnie do Sakramentu tylko dlatego, że poruszam się na wózku.... Takich sytuacji jest więcej, przeczytacie o nich na blogu Jestem Normalnym Człowiekiem.

W tym miejscu chcę powiedzieć jedną, ale istotną rzecz "LUDZIE, NIE BÓJCIE SIĘ NAS, MY NIE GRYZIEMY. NIE BUDUJCIE MIĘDZY NAMI, A WAMI GRANICY - MY TEŻ TAK SAMO, JAK WY JESTEŚMY NORMALNYMI LUDŹMI. Ludźmi, którzy tak samo, jak Wy cieszą się życiem na pełnej petardzie i czerpią z Niego garściami.

Pamiętaj wózek inwalidzki, to nieodłączny element mojego życia i nie należy się go bać .

(fot. Jestem_Normalnym_Człowiekiem)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...

Bliżej Gwiazd. „Jeżeli w życiu mam lepiej ja, to dlaczego nie ma mieć też dobrze ktoś obok?”. Wywiad z Majkelem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Michała. Majkel to były koszykarz i rugbysta. Jednak przede wszystkim, to wielki człowiek o wielkim serduchu. Kiedy potrzebna jest pomoc, On nigdy nie przejdzie obojętnie. Zapraszam do wywiadu pt. „Jeżeli w życiu mam lepiej ja, to dlaczego nie ma mieć też dobrze ktoś obok?” Jestem Normalnym Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki z rugby? Majkel: Swoją przygodę z rugby rozpocząłem w pierwszej klasie zawodówki. Wówczas chodziłem do mechanika, do którego uczęszczało wielu chłopaków z różnych dzielnic. Ziomek z klasy wyżej zapytał, czy nie chce z nimi chodzić na rugby, bo jest taka grupa w Gdyni. Wspólnie z ziomkiem, który mnie zaprosił, poszedłem na trening. Podobało mi się „wbić się” w kogoś. Zdarza się też tak, że przebiegną i po Tobie, tak jak Ty po kimś lub dostaniesz, z pieści itd. Oczywiście, nie są to typowe zagrania rugby, ale i takie rzeczy miały miejsce na boisku. Dla mnie było to coś fajnego, bo mogłem się wyżyć, w jakiś sposób...

Elastyczny plaster pomocny w leczeniu przepukliny

Polscy naukowcy wynaleźli biomateriał, który można bezpiecznie można wszczepiać do tkanek człowieka. Metodę tą zastosowano przy operacji przepukliny. Naukowcy nazywają go klejem, to materiał, który pod światłem UV zamienia się w elastyczny plaster. Ma on pomóc w leczeniu niewielkich przepuklin, zastępując wszczepianą niewielką siatkę w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia tkanek. Ten sposób łączenia siatki jest szybki, a przede wszystkim bezpieczny, ze względu na eliminacje potencjalnych uszkodzeń nerwów, czy też naczyń krwionośnych. To kolejny dowód na to, że z dnia na dzień medycyna idzie do przodu – BRAWO