Przejdź do głównej zawartości

Muzeum, a niepełnosprawni

Parę dni temu odwiedziłem jeden  z pobliskich skansenów. Fenomenalna sprawa. Wieś, w której czas się zatrzymał. Stare XVII-wieczne chaty mieszkalne, spichlerze, obory itd.

Na same dzień dobry widać oznaczenia, że wszystko jest dostosowane do osób niepełnosprawnych. Płaski teren, nawet jest bilet ulgowy tytułowany, jako bilet „specjalny”, a no i były jeszcze przystosowane toalety. Właściwie na tym moja piękna opowieść mogłaby się zakończyć….. Niestety, nie byłem w stanie zobaczyć wszystkich prezentowanych przez muzeum obiektów, (a było ich 59) bo nie miałem jak wejść. Jedną, a zarazem jedyną osobą z obsługi, która zaoferowała mi jakąkolwiek pomoc tego dnia była Pani przewodnik. Kobieta wyciągnęła szyny, abym mógł swobodnie wjechać do kościółka znajdującego się na terenie muzeum. Oprócz Niej nikt mi nie pomógł,  nawet  nie zaproponował. Mało tego inni pracownicy nie byli nawet skorzy do opowiadania historii o danym obiekcie….

Co z tego, że są przystosowane toalety, płacąc za bilet chce obejrzeć muzeum. Owszem zdaje sobie sprawę, że architektura starej wsi musi być zachowana. Jednakże położenie dwóch desek przed każdym budynkiem, to chyba nic trudnego? Jest to dla mnie wielkie nieporozumienie. Muzeum,  skansen, które odwiedza tysiące turystów, ludzi różnego pokroju na wózkach, o kulach itp. nie miało możliwości, zwiedzenia tak pięknego miejsca.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Xylamit – substancja w podłodze, która zagraża zdrowiu, a nawet życiu

W latach 60., 70. i 80 do budowy bloków na terenie Trójmiasta używano rakotwórczych substancji. Przy powstawaniu niektórych użyto trującego xylamitu. Xylamit to impregnat, który w tych latach masowo stosowano do zabezpieczenia przed szkodnikami i grzybami drewna oraz płyt pilśniowych. Substancja ta ma charakterystyczny, duszący zapach, który może być wyczuwalny przez kilkadziesiąt lat. Dziś wiadomo, że jest to substancja rakotwórcza (nowotwór piersi, tarczycy, układu pokarmowego czy czerniaka). Do momentu kiedy nie pozbyłem się z domu czarnej, cuchnącej mazi. Mój dzień zaczynał się  nieustannym kichaniem, łzawieniem oczu, katarem i chrypką a także częstymi bólami głowy. Jestem po remoncie. Zerwałem podłogę i zacząłem normalnie „żyć” bez wszystkich tych dolegliwości. Jeśli mieszkasz w takim bloku i odczuwasz takie dolegliwości – zapytaj się w spółdzielni lub zobacz, co siedzi w podłodze. 

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...

Elastyczny plaster pomocny w leczeniu przepukliny

Polscy naukowcy wynaleźli biomateriał, który można bezpiecznie można wszczepiać do tkanek człowieka. Metodę tą zastosowano przy operacji przepukliny. Naukowcy nazywają go klejem, to materiał, który pod światłem UV zamienia się w elastyczny plaster. Ma on pomóc w leczeniu niewielkich przepuklin, zastępując wszczepianą niewielką siatkę w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia tkanek. Ten sposób łączenia siatki jest szybki, a przede wszystkim bezpieczny, ze względu na eliminacje potencjalnych uszkodzeń nerwów, czy też naczyń krwionośnych. To kolejny dowód na to, że z dnia na dzień medycyna idzie do przodu – BRAWO