Przejdź do głównej zawartości

Niepotrzebny sprzeciw

Czasem jest tak, że człowiek coś źle zrozumie albo nie chce zrozumieć. Dokładnie tak samo było ze mną, kiedy to po dosyć długiej przerwie pojawiła się propozycja wznowienia rehabilitacji. Nikt nie pytał mnie o zdanie!”  Na początku mój sprzeciw był duży. Pamiętam mówiłem „Nie, ja nie będę! . Kiedy przyszedł czas pierwszego spotkania z rehabilitantką, nie wiedziałem o czym rozmawiać, jak się zachować. Moje nastawienie co do kwestii ćwiczeń z czasem uległo zmianie. Zauważyłem, że lepiej się po nich czuję i mam więcej energii niżeli przed.

Teraz po roku czasu mogę śmiało powiedzieć, że moje życie uległo zmianie ;-)  Dzięki tej ogromnej pracy jaką wkładam w te ćwiczenia stałem się bardziej sprawniejszy ruchowo i samodzielniejszy. Mam więcej energii, nabyłem nowe umiejętności jak np. chodzenie przy chodziku w asyście, a i co równie istotne moje ciało nabrało trochę muskulatury ;-) . Z dnia na dzień osiągam jakieś maleńki sukces, ale JAKŻE WAŻNY SUKCES! Właśnie wtedy nabieram jeszcze więcej chęci i motywacji do ćwiczeń. Nie przeszkadza mi nawet wczesne wstawanie :lol: . Dzisiaj już wiem, że tamten mój sprzeciw był zupełnie nie na miejscu i nie potrzebny.

ĆWICZENIA NIE SĄ PO TO ABY ZAJĄĆ CI CZAS. ĆWICZENIA SĄ PO TO, ABY POMÓC TOBIE SIĘ USPRAWNIĆ!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...

Bliżej Gwiazd. „Jeżeli w życiu mam lepiej ja, to dlaczego nie ma mieć też dobrze ktoś obok?”. Wywiad z Majkelem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Michała. Majkel to były koszykarz i rugbysta. Jednak przede wszystkim, to wielki człowiek o wielkim serduchu. Kiedy potrzebna jest pomoc, On nigdy nie przejdzie obojętnie. Zapraszam do wywiadu pt. „Jeżeli w życiu mam lepiej ja, to dlaczego nie ma mieć też dobrze ktoś obok?” Jestem Normalnym Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki z rugby? Majkel: Swoją przygodę z rugby rozpocząłem w pierwszej klasie zawodówki. Wówczas chodziłem do mechanika, do którego uczęszczało wielu chłopaków z różnych dzielnic. Ziomek z klasy wyżej zapytał, czy nie chce z nimi chodzić na rugby, bo jest taka grupa w Gdyni. Wspólnie z ziomkiem, który mnie zaprosił, poszedłem na trening. Podobało mi się „wbić się” w kogoś. Zdarza się też tak, że przebiegną i po Tobie, tak jak Ty po kimś lub dostaniesz, z pieści itd. Oczywiście, nie są to typowe zagrania rugby, ale i takie rzeczy miały miejsce na boisku. Dla mnie było to coś fajnego, bo mogłem się wyżyć, w jakiś sposób...

Elastyczny plaster pomocny w leczeniu przepukliny

Polscy naukowcy wynaleźli biomateriał, który można bezpiecznie można wszczepiać do tkanek człowieka. Metodę tą zastosowano przy operacji przepukliny. Naukowcy nazywają go klejem, to materiał, który pod światłem UV zamienia się w elastyczny plaster. Ma on pomóc w leczeniu niewielkich przepuklin, zastępując wszczepianą niewielką siatkę w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia tkanek. Ten sposób łączenia siatki jest szybki, a przede wszystkim bezpieczny, ze względu na eliminacje potencjalnych uszkodzeń nerwów, czy też naczyń krwionośnych. To kolejny dowód na to, że z dnia na dzień medycyna idzie do przodu – BRAWO