Przejdź do głównej zawartości

Według niektórych, niepełnosprawny nie może być właścicielem działki rekreacyjnej

Nie od dziś wiadomo, że działka rekreacyjna, to doskonałe miejsce na odpoczynek, regeneracje sił…. Sytuacja, która przydarzyła mi się kilka dni temu pokazuje, że w Polsce mają jeszcze miejsce akty dyskryminacji (w tym przypadku osób niepełnosprawnych). Jakiś czas temu kupiłem działkę rekreacyjną. Z racji tego, iż jestem wózkowiczem, poszedłem do zarządu uzyskać klucze do bramy, aby mieć lepszy dojazd. W zarządzie mówię jaka jest sytuacja oraz że jestem właścicielem działki (akurat byłem z rodzicami). Po czym wstaje mężczyzna, pyta się czy są małżeństwem – rodzice odpowiadają „tak”. Facet ten ponownie pyta „W takim razie, czemu to oni nie są właścicielami, tylko ja?” Po chwili dodaje „Osoba niepełnosprawna nie może być właścicielem działki”. Zdębieliśmy wszyscy troje. W dodatku mężczyzna ten zarzucił mi, że w takim razie działka jest kupiona nielegalnie. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że posiadam wszystkie dokumenty potwierdzające, iż kupno działki jest zgodne z prawem.
Ponad to w polskim prawie nie ma przepisu mówiącego, iż osoba niepełnosprawna nie może być posiadaczem działki rekreacyjnej. Chyba, że jest to osoba ubezwłasnowolniona, ale to już są inne przepisy. Mało tego znalazł się przepis mówiący o tym, że ja jako właściciel mam prawo mieć nieograniczony dojazd do swojej działki – dostałem klucze od bramy.
Reasumując, powyższa sytuacja pokazuje, że w Naszym kraju zdarzają się przypadki dyskryminacji. Niestety jest to przykre, ale prawdziwe.

P.S. A temu mężczyźnie, radziłby zapoznać się z przepisami.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Xylamit – substancja w podłodze, która zagraża zdrowiu, a nawet życiu

W latach 60., 70. i 80 do budowy bloków na terenie Trójmiasta używano rakotwórczych substancji. Przy powstawaniu niektórych użyto trującego xylamitu. Xylamit to impregnat, który w tych latach masowo stosowano do zabezpieczenia przed szkodnikami i grzybami drewna oraz płyt pilśniowych. Substancja ta ma charakterystyczny, duszący zapach, który może być wyczuwalny przez kilkadziesiąt lat. Dziś wiadomo, że jest to substancja rakotwórcza (nowotwór piersi, tarczycy, układu pokarmowego czy czerniaka). Do momentu kiedy nie pozbyłem się z domu czarnej, cuchnącej mazi. Mój dzień zaczynał się  nieustannym kichaniem, łzawieniem oczu, katarem i chrypką a także częstymi bólami głowy. Jestem po remoncie. Zerwałem podłogę i zacząłem normalnie „żyć” bez wszystkich tych dolegliwości. Jeśli mieszkasz w takim bloku i odczuwasz takie dolegliwości – zapytaj się w spółdzielni lub zobacz, co siedzi w podłodze. 

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...

Elastyczny plaster pomocny w leczeniu przepukliny

Polscy naukowcy wynaleźli biomateriał, który można bezpiecznie można wszczepiać do tkanek człowieka. Metodę tą zastosowano przy operacji przepukliny. Naukowcy nazywają go klejem, to materiał, który pod światłem UV zamienia się w elastyczny plaster. Ma on pomóc w leczeniu niewielkich przepuklin, zastępując wszczepianą niewielką siatkę w miejscu, gdzie doszło do pęknięcia tkanek. Ten sposób łączenia siatki jest szybki, a przede wszystkim bezpieczny, ze względu na eliminacje potencjalnych uszkodzeń nerwów, czy też naczyń krwionośnych. To kolejny dowód na to, że z dnia na dzień medycyna idzie do przodu – BRAWO