Wsiąść do pociągu…, to pierwsze słowa jednej z najpopularniejszej piosenek Maryli Rodowicz ;-) . Moja podróż pendolino do Warszawy, zaczęła się dosyć „nie typowo”. Na same dzień dobry pojawił się problem z platformą, która miała ułatwić mi wejście na pokład. No właśnie, tylko… nie miał jej kto obsłużyć (mimo iż przy wcześniejszej rezerwacji biletu zgłaszałem, że będę na wózku). W końcu ktoś się pojawił, obserwując jak ta osoba obsługuje się windą, odniosłem wrażenie iż człowiek ten robi to po raz pierwszy w życiu. Sukces ! Udało się ! Znalazłem się w pociągu ;-) . Miejsce dla wózkowiczów jest w Warsie, sama podróż przebiegła bardzo spokojnie. Co jest istotne, podczas jazdy nie są aż tak wyczuwalne wstrząsy, tak jak to miało miejsce w dawnych składach pociągowych. Po kilku godzinach dotarłem do Stolicy…. (co przeżyłem i co zobaczyłem, o tym już niedługo ;-) ).
Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m...
Komentarze
Prześlij komentarz