Przejdź do głównej zawartości

Bliżej Gwiazd. "Projekt Lila". Wywiad z Cezarym Krajewskim.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Cezarego Krajewskiego polskiego aktora. W ostatnim czasie także autora opartej na faktach książki „Lila”. Zapraszam do wywiadu pt. „Projekt Lila”.

Jakub R: Z reguły to film powstaje na bazie książki. Jednak w Twoim przypadku było nieco inaczej. Dlaczego taka zmiana?

Cezary Andrzej Krajewski. W zeszłym roku wydałem książkę pt. „Lila” Nie chciałem pisać książki, bo nie jestem pisarzem. Jestem aktorem.
Po napisaniu scenariusza, pojawił się pomysł nakręcenia filmu. Rozpocząłem poszukiwania sponsorów, inwestorów i producentów ażeby zainteresować ich swoim projektem. Po rocznym, bezowocnym poszukiwaniu zainteresowanych osób – napisałem książkę. Do napisania książki namówił mnie Pan Krzysztof Zanussi. Powiedział, że on w to nie wchodzi, ale to jest dobry materiał na książkę. Film o podobnej tematyce już powstaje. Podziękowałem Panu Krzysztofowi za opinie i szukałem dalej.
Pomyślałem sobie napiszę książkę. Napisałem ją na bazie scenariusza. Z reguły najpierw jest książka, a potem scenariusz, jednak tu było odwrotnie. 22 sierpnia 2017 roku odbyła się premiera książki. Bardzo dobrze się zaczęła sprzedawać, okrzyknięto ją bestsellerem. Od początku tego roku jeżdżę z kolegami (Wojtkiem Solarzem, Pawłem Ferensem i Arkiem Detmerem) jeździmy po Polsce i promujemy tą książkę w formie spotkania autorsko-filmowego.

„Lila”, to historia szczególnie bliska, ponieważ bohaterka książki Lila – łącznika, to siostra Twojego taty. Dlaczego zdecydowałeś się na upublicznienie tej historii?

Historię tą poznałem już wiele lat temu, będąc jeszcze dzieckiem. Pamiętam jak z ukrycia słyszałem, kiedy ciocia opowiadała ojcu tę historie. Bardzo mi się to spodobało ta bolesna, tragiczna historia na Kielecczyźnie. Powiedziałem sobie wtedy, że jak dorosnę coś z tym zrobię, napiszę książkę lub nakręcę film.
Nakręcenie filmu nie jest takie proste, bo to nie jest zajęcie komercyjne – ale projekt wysokobudżetowy. Kiedy poprosiłem znajomą, aby zrobiła wstępny kosztorys budżetu to projekt zamyka się w 12 milionach. Projekt ten idealnie wpisuje się w telewidza telewizji publicznej. Obecnie mój menadżer prowadzi rozmowy na tym szczeblu.

W tym projekcie biorą udział znani aktorzy Paweł Frens, Wojtek Solarz czy Arek Detmer. Skąd wybór padł właśnie na tych aktorów?

Wojtka Solarza poznałem również na planie projektu  historyczno-wojennego. Pomyślałem, że Wojtek idealnie pasowałby do postaci Jana, który później jest kapitanem statku. Spodobały mi się charakterystyczne rysy i postać fizyczna Wojtka jako aktora.
Jeżeli chodzi o Arka Detmera, to polecił mi Go pewien producent. Arek chce wejść w ten projekt i to właśnie on będzie kreować główną postać męską. Natomiast Paweł Ferens gra w tym projekcie partyzanta z podziemia. Idealnie pasuje do tej roli.

Planujesz jeszcze jakiś znanych aktorów zaprosić do udziału w projekcie?


Pisząc scenariusz i tworząc jedną z postaci, od razu wiedziałem, że kreacje kapitana Glessela zagra nie kto inny jak Józef Mika. Dlaczego? Świetnie mówi po niemiecku i Jego akcent nie różni się niczym od typowego Niemca.

WSZYSTKIE PRAWA DO PUBLIKACJI WYWIADU ZASTRZEŻONE!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Xylamit – substancja w podłodze, która zagraża zdrowiu, a nawet życiu

W latach 60., 70. i 80 do budowy bloków na terenie Trójmiasta używano rakotwórczych substancji. Przy powstawaniu niektórych użyto trującego xylamitu. Xylamit to impregnat, który w tych latach masowo stosowano do zabezpieczenia przed szkodnikami i grzybami drewna oraz płyt pilśniowych. Substancja ta ma charakterystyczny, duszący zapach, który może być wyczuwalny przez kilkadziesiąt lat. Dziś wiadomo, że jest to substancja rakotwórcza (nowotwór piersi, tarczycy, układu pokarmowego czy czerniaka). Do momentu kiedy nie pozbyłem się z domu czarnej, cuchnącej mazi. Mój dzień zaczynał się  nieustannym kichaniem, łzawieniem oczu, katarem i chrypką a także częstymi bólami głowy. Jestem po remoncie. Zerwałem podłogę i zacząłem normalnie „żyć” bez wszystkich tych dolegliwości. Jeśli mieszkasz w takim bloku i odczuwasz takie dolegliwości – zapytaj się w spółdzielni lub zobacz, co siedzi w podłodze. 

Bliżej Gwiazd. "Agent nieruchomości - codzienne wyzwanie". Wywiad z Maciejem Mindakiem.

Dziś w moim cyklu „Bliżej Gwiazd”, goszczę Macieja Mindaka, agenta nieruchomości. Szerszej publiczność znany z programu „House Hunter – poszukiwacze domów”, emitowanego przez HGTV. Mindak udzielił mi wywiadu pt. „Agent nieruchomości – codzienne wyzwanie”. Jestem_Normanym_Człowiekiem: Jak wspominasz swoje początki, związane z nieruchomościami? Maciej Mindak: Wcześniej pracowałem w Public Relation, jednak to nie było to. Przyszedł więc taki moment, że szukałem innego zajęcia. Nie jakoś intensywnie, czekałem na natchnienie. Okazało się, że znajomy znajomego ma biuro nieruchomości i szuka kogoś do pracy w charakterze agenta. Stwierdziłem, że czemu nie, spróbujemy. Trafiłem do niedużej agencji nieruchomości, tam zacząłem się wszystkiego uczyć. Taki był mój początek. Gdybyś miał dziś podjąć decyzję, odnośnie do swojego zawodu, wykonywanego obecnie. Podjąłbyś taki sam wybór, czy wybrałbyś zupełnie inną drogę? Oczywiście, że tak - lubię to, co robię. Zupełny przypadek sprawił, iż dzięki niej m

"Piszący ptak" dla osób, które mają problemy w skutek chorób nerwowo-mięśniowych i zaburzeń neurologicznych

Długopisy, ołówki, kredki i inne przybory do pisania często trudno uchwycić i się nimi posługiwać, zwłaszcza gdy doszło np. do amputacji kciuka, części palców, zapalenia stawów w przebiegu reumatyzmu, czy osłabienia palców na skutek chorób nerwowo-mięśniowych i innych zaburzeń neurologicznych. „Ptak” pozwala na „uchwycenie” przyrządu do pisania i „kierowanie” nim w taki sposób, by móc coś napisać nie trzymając długopisu w dłoni. Jednak nie od razu zdobędziemy wprawę w pisaniu taką techniką – konieczne jest praktykowanie.