Spowiedź Święta, to sprawa niezwykle osobista, lecz nie o tym tu chcę pisać.
Udałem się do Kościoła Aby przystąpić do Sakramentu Pokuty, więc podszedłem do konfesjonału i zwróciłem się do Księdza z prośbą aby mnie wyspowiadał. Odpowiedź, którą wtedy usłyszałem, była dla mnie nie do przyjęcia: "Jak Ty sobie to wyobrażasz?!" Z racji tego, iż poruszam się na wózku nie mam możliwość uklęknąć , dlatego zawsze siadam z Kapłanem w ławce i tak odbywa się spowiedź.
To samo powiedziałem temu spowiednikowi. Niestety, jemu było nie to na rękę, a że za mną stała spora kolejka ludzi powiedział mi: "Masz czas, to poczekaj tam z boku, aż wyspowiada pozostałych".
Odpowiedź Kapłana poruszyła nawet osoby stojące w kolejce natomiast ja powiedziałem, że nie odejdę od konfesjonału, aż mnie nie wyspowiada Usłyszawszy to jedna starsza kobieta odstąpiła mi miejsce, a Ksiądz wyszedł i w końcu mnie wyspowiadał....
Udałem się do Kościoła Aby przystąpić do Sakramentu Pokuty, więc podszedłem do konfesjonału i zwróciłem się do Księdza z prośbą aby mnie wyspowiadał. Odpowiedź, którą wtedy usłyszałem, była dla mnie nie do przyjęcia: "Jak Ty sobie to wyobrażasz?!" Z racji tego, iż poruszam się na wózku nie mam możliwość uklęknąć , dlatego zawsze siadam z Kapłanem w ławce i tak odbywa się spowiedź.
To samo powiedziałem temu spowiednikowi. Niestety, jemu było nie to na rękę, a że za mną stała spora kolejka ludzi powiedział mi: "Masz czas, to poczekaj tam z boku, aż wyspowiada pozostałych".
Odpowiedź Kapłana poruszyła nawet osoby stojące w kolejce natomiast ja powiedziałem, że nie odejdę od konfesjonału, aż mnie nie wyspowiada Usłyszawszy to jedna starsza kobieta odstąpiła mi miejsce, a Ksiądz wyszedł i w końcu mnie wyspowiadał....
Komentarze
Prześlij komentarz